Temat tych ciasteczek jest o tyle ciekawy, że w ogóle nie były w planie :p
Składniki:
- 100g płatków owsianych
- łyżka miodu
- łyżka kakao
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- garść rodzynek
- 100g płatków owsianych
- łyżka miodu
- łyżka kakao
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- garść rodzynek
Zaraz po wstaniu z łóżka wstawiłem wodę do zalania kawy i owsianki. Czajnik zakwiczał boleśnie - chyba gwizdek się popsuł.. . Zalałem płatki i kawę wrzątkiem. Gdy płatki napęczniały, wkręciłem do płatków miód, wiórki, rodzynki i kakao. Mieszałem i mieszałem i zaintrygowała mnie kleistość zaistniałej substancji :D.
Odwróciłem się, ustawiłem piekarnik na 200st z termo-obiegiem, uformowałem na blaszce ciastka i wstawiłem na 20 min.
I tak powstały Owsiastka, owsiankowa pycha :D
Problem polegał jedynie na tym, że nadal byłem głodny, więc efektem ubocznym był szybki omlet :p, co ostatecznie poskutkowało dwoma śniadaniami, bo ciastka były tak pyszne, że wjechały do kawy jak gorący nóż w masło ;p....wszystkie -_- :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz